Polska gospodarka może rosnąć najszybciej w regionie. Kwestia dużej siły nabywczej konsumentów

2024-04-29, 10:00

Polska gospodarka może rosnąć najszybciej w regionie. Kwestia dużej siły nabywczej konsumentów
Domański: we wtorek na rządzie stanie wieloletni plan finansowy państwa.Foto: PAP/ Radek Pietruszka

- Widziałem prognozy banków, według których wzrost PKB może wynieść w 2025 r. nawet 4 proc. - powiedział minister finansów Andrzej Domański.

W trakcie spotkania z dziennikarzami minister powtórzył, że Rada Ministrów przeanalizuje długoterminowy plan finansowy państwa. Ze względu na nowe przepisy UE nie będzie już przygotowywana Aktualizacja Programu Konwergencji, którą dotychczas co roku wysyłano do Komisji Europejskiej. Część informacji z APK, takich jak prognozy makroekonomiczne, zostanie uwzględniona w długoterminowym planie.

Szybki rozwój Polski - konsumpcja i KPO

Minister finansów wyraził nadzieję, że w 2024 roku wzrost gospodarczy wyniesie 3,1 proc., a w 2025 roku przyspieszy do 3,7 proc.

Powołując się na prognozy banków, dodał, że w 2025 roku wzrost PKB może sięgnąć nawet 4 proc., co oznaczałoby, że Polska byłaby jednym z najszybciej rozwijających się krajów w UE.

Minister zaznaczył, że w pierwszej połowie roku głównym czynnikiem wzrostu będzie konsumpcja, a w drugiej połowie zacznie działać efekt środków z KPO.

Rada Fiskalna

Ponadto zapowiedział, że długoterminowy plan finansowy przedstawi założenia dotyczące niezależnej Rady Fiskalnej, a projekt ustawy zostanie przedstawiony w ciągu kilku tygodni.

Minister wyraził pragnienie, aby Rada była niezależna i mogła wydawać opinie na temat prognoz budżetowych oraz ustawy budżetowej, przy czym członkowie mieliby być wybierani przez różnorodne organizacje i instytucje reprezentujące różne poglądy ekonomiczne.

Przejrzystość finansów publicznych

Minister poinformował też, że od 30 kwietnia BGK będzie regularnie publikować informacje o wykorzystaniu zarządzanych funduszy. Ma to być istotny krok w kierunku zwiększenia przejrzystości finansów publicznych.

Mimo że samo publikowanie danych nie zwiększy kontroli parlamentu nad budżetem, minister podkreślił, że wszelkie zmiany należy wprowadzać stopniowo w celu utrzymania tempa wzrostu PKB. Zwrócił również uwagę na wysokie koszty obsługi długu publicznego w Polsce, które wynoszą 2,1 proc. PKB, plasując Polskę na szóstym miejscu w UE pod tym względem. Minister zaznaczył, że koszty te będą rosły ze względu na wzrost zadłużenia Polski.

Czytaj także:

PR24/IAR/PAP/mib

Polecane

Wróć do strony głównej